Na czym polega ubezwłasnowolnienie częściowe?
Prawo polskie w dalszym ciągu przewiduje dość rygorystyczną i nieelastyczną regulację ubezwłasnowolnienia częściowego. Ubezwłasnowolniona częściowo może być osoba pełnoletnia z powodu choroby psychicznej, niedorozwoju umysłowego albo innego rodzaju zaburzeń psychicznych, w szczególności pijaństwa lub narkomanii, jeżeli stan tej osoby nie uzasadnia ubezwłasnowolnienia całkowitego, lecz potrzebna jest pomoc do prowadzenia jej spraw. A zatem ten rodzaj ubezwłasnowolnienia dotyczy osoby, która jest w stanie kierować swoim postępowaniem, lecz potrzebna jest jej pomoc we wszystkich lub tylko w określonych czynnościach. Dla osoby ubezwłasnowolnionej częściowo ustanawia się kuratelę. Kuratorem zostaje na ogół osoba bliska dla ubezwłasnowolnionego. Jeżeli sąd opiekuńczy tak postanowi, kurator uprawniony jest do reprezentowania osoby ubezwłasnowolnionej częściowo (art. 181 § 1 KRO). Działają w imieniu ubezwłasnowolnionego częściowo kurator powinien uzyskać zezwolenie sądu opiekuńczego we wszelkich ważniejszych sprawach, które dotyczą jego osoby lub majątku.
Osoba ubezwłasnowolniona częściowo, nawet gdy ma dostateczne rozeznanie w swojej sytuacji prawnej, może całkowicie samodzielnie dokonywać tylko nielicznych czynności prawnych, np. zawierać umowy należące do umów powszechnie zawieranych w drobnych bieżących sprawach życia codziennego (np. kupno produktów żywnościowych), a także rozporządzać swoim zarobkiem, chyba że sąd opiekuńczy z ważnych powodów inaczej postanowi. W sprawach dotyczących tych czynności osoba ubezwłasnowolniona może samodzielnie występować przed sądem cywilnym.
Natomiast ubezwłasnowolniony częściowo nie może między innymi sporządzić ani odwołać już sporządzonego testamentu, a bez zezwolenia sądu nie może również zawrzeć ważnego małżeństwa.
Wątpliwości dotyczące pozycji ubezwłasnowolnionego częściowo w sprawie rozwodowej
Jeszcze niedawno problematyczne było – z uwagi na rozbieżności w orzecznictwie – zagadnienie, czy osoba ubezwłasnowolniona częściowo może samodzielnie wytoczyć powództwo rozwodowe. Wielu naukowców, powołując się na starsze orzecznictwo Sądu Najwyższego, przyjmowało, że nie może zrobić tego samodzielnie, ani – z uwagi na osobisty charakter małżeństwa– za pośrednictwem kuratora. Inni uważali, że dopuszczalne jest w tym zakresie działanie kuratora za ubezwłasnowolnionego po uzyskaniu zezwolenia sądu opiekuńczego. Wątpliwości miały także sądy rozpoznające sprawy rozwodowe. W jednej z takich spraw sąd pierwszej instancji odrzucił powództwo wytoczone samodzielnie przez osobę ubezwłasnowolnioną częściowo z uwagi na brak zdolności procesowej (czyli – w uproszczeniu – brak prawa do samodzielnego występowania przed sądem). Orzeczenie to zostało zaskarżone do sądu drugiej instancji. Sąd Apelacyjny miał poważne wątpliwości, jak taką sprawę rozstrzygnąć, i w związku z tym zwrócił się z pytaniem do Sądu Najwyższego. SN w uchwale z 21 grudnia 2017 r. (III CZP 66/17, Legalis) stwierdził, że „małżonek częściowo ubezwłasnowolniony nie ma zdolności procesowej w sprawie o rozwód (art. 65 KPC)”. Tym samym Sąd Najwyższy przesądził, że małżonek (osoba ubezwłasnowolniona) nie może samodzielnie działać w sprawie rozwodowej. Nie oznacza to jednak, że nie może on się rozwieść!
Działanie za pośrednictwem kuratora w sprawie rozwodowej
W powołanej powyżej uchwale Sąd Najwyższy wyjaśnił, że brak zdolności procesowej nie oznacza niemożności poszukiwania sądowej ochrony prawnej, lecz konieczność realizowania uprawnień procesowych, w tym inicjowania postępowania, przez przedstawiciela ustawowego – w tym wypadku kuratora (art. 66 KPC). Tym samym SN podzielił stanowisko, zgodnie z którym dopuszczalne jest wytoczenia powództwa rozwodowego przez kuratora małżonka ubezwłasnowolnionego częściowo, jeżeli jest on uprawniony do jego reprezentowania (art. 181 § 1 KRO) i uzyskał zezwolenie sądu na wytoczenie takiego powództwa (art. 156 w zw. z art. 178 § 2 KRO). Z przywołanej uchwały SN, jak i wypowiedzi przedstawicieli nauki prawa wynika, że z takiego uprawnienia kurator powinien czynić użytek na żądanie małżonka, jeżeli jest to zgodne z jego dobrem. Również w toku sprawy rozwodowej kurator powinien mieć na względzie stanowisko osoby reprezentowanej.
Co gdy ubezwłasnowolniony częściowo samodzielnie złożył pozew rozwodowy?
W uchwale z 21 grudnia 2017 r. Sąd Najwyższy szeroko odniósł się do sytuacji, w której osoba ubezwłasnowolniona całkowicie samodzielnie (tj. bez pośrednictwa kuratora lub w braku zgody kuratora) wystąpiłby o rozwód. SN wyjaśnił, że wówczas sąd rozwody nie może po porostu automatycznie odrzucić pozwu. Ze względu na potrzebę ochrony autonomii osób ubezwłasnowolnionych częściowo, przepisy procesowe (art. 199 § 2 KPC) należy wykładać w taki sposób, że odrzucenie pozwu z powodu braku zdolności procesowej ubezwłasnowolnionego częściowo powoda może nastąpić dopiero wówczas, gdy brak ten nie zostanie uzupełniony przez wstąpienie do procesu kuratora i zatwierdzenie przez niego dokonanych czynności. SN wyjaśnił, że ustalenie przedstawiciela (kuratora) i wezwanie go do podjęcia decyzji co do wstąpienia do postępowania należy do sądu orzekającego w sprawie o rozwód, który w razie potrzeby powinien zwrócić się do sądu opiekuńczego o jego ustanowienie (art. 70 § 1 KPC). Kurator decydując, czy zatwierdzić czynności samodzielnie dokonane przez małżonka ubezwłasnowolnionego częściowo powinien kierować się jego dobrem. Sąd Najwyższy podkreślił, że specyfika kurateli dla osoby pełnoletniej i jej ukierunkowanie na pomoc w prowadzeniu spraw (art. 16 § 1 KC) wymagają, aby dobro to było rozumiane przede wszystkim w sposób subiektywny, akcentujący prawo osoby objętej kuratelą do decydowania o swoim życiu i kształtowania go zgodnie ze swoją wolą i swoimi wyobrażeniami.
Jeżeli osoba objęta kuratelą wytoczy samodzielnie powództwo o rozwód, pomoc udzielana przez kuratora powinna sprowadzać się przede wszystkim do zbadania, czy osoba ta rozumie znaczenie tej czynności, potrafi ocenić jej jurydyczne skutki, dokonała ich oceny i zdaje sobie z nich sprawę, oraz czy decyzja o wszczęciu procesu pochodzi od niej, a nie została podjęta pod wpływem osób trzecich. W razie potrzeby kurator powinien udzielić osobie, dla której został ustanowiony, niezbędnego wsparcia w tym zakresie. Jeżeli ocena tych elementów wypada pozytywnie, kurator powinien respektować decyzję o wytoczeniu powództwa, jeżeli zostanie ona podtrzymana, i podjąć działania w celu zatwierdzenia tej czynności oraz kontynuowania procesu, chyba że przemawiają przeciwko temu wyjątkowe względy związane z ochroną dobra osoby, dla której ustanowiono kuratora. Ustalenia kuratora w tym zakresie podlegają nadzorowi sądu opiekuńczego, który może udzielić mu stosownych poleceń i wskazówek, zarówno z inicjatywy kuratora, jak i sądu rozwodowego (art. 165 § 1 w związku z art. 178 § 2 KRO).
Co gdy kurator zachowuje się biernie lub nie chce zatwierdzić czynności ubezwłasnowolnionego w postępowaniu rozwodowym?
Jeżeli kurator, mimo zawiadomienia go przez sąd rozwodowy o wytoczeniu powództwa przez ubezwłasnowolnionego częściowo, zachowuje się całkowicie biernie, sąd rozwodowy powinien – przed odrzuceniem pozwu – zawiadomić sąd opiekuńczy w celu zażądania od kuratora wyjaśnień (art. 165 § 2 w zw. z art. 178 § 2 KRO), udzielenia kuratorowi poleceń lub wskazówek, a ewentualnie rozważenia potrzeby zmiany kuratora.
Sąd Najwyższy wskazał również, że nie jest wykluczone zwrócenie się przez sąd rozwodowy do sądu opiekuńczego o rozważenie potrzeby udzielenia kuratorowi stosownego polecenia, jeżeli w ocenie tego sądu, w świetle materiału sprawy, odmowa zatwierdzenia czynności przez kuratora budzi wątpliwości w kontekście dobra osoby objętej kuratelą.
Wnioski
A zatem osoba ubezwłasnowolniona częściowo, mimo że nie może działać samodzielnie w sprawie rozwodowej, nie jest „skazana na łaskę” kuratora. Jego działania podlegają bowiem kontroli sądu opiekuńczego, której domagać się może sąd rozwodowy. Jakkolwiek w omówionej uchwale Sąd Najwyższy nie mógł zmienić obowiązującego prawa, to dokonał takiej jego interpretacji, która na gruncie obowiązujących regulacji w pewnym stopniu chroni swobodę decyzyjną osób ubezwłasnowolnionych częściowo. Sąd Najwyższy wymaga w tym zakresie inicjatywy sądu rozwodowego, który nie powinien działać automatycznie, lecz dokonać czynności mających na celu uszanowanie woli osoby ubezwłasnowolnionej częściowo. Dalej idące zmiany w zakresie pozycji osoby ubezwłasnowolnionej częściowo w sprawie rozwodowej wymagają nowelizacji prawa.
Na zakończenie warto dodać, że wątpliwości nie budzi dopuszczalność obrony praw i interesów małżonka pozwanego w sprawie o rozwód przez jego przedstawiciela ustawowego, w tym przez kuratora ustanowionego dla małżonka, którego miejsce pobytu nie jest znane (art. 143 KPC). A zatem małżonek ubezwłasnowolniony częściowo może być pozwany w sprawie rozwodowej i wówczas działa za niego kurator. Jednakże sąd nie może orzec rozwodu, jeżeli byłoby to sprzeczne z zasadami współżycia społecznego (art. 56 § 2 KRO).
Szerzej na ten temat zob.: J. Pawliczak, Komentarz do art. 56 KRO, w: K. Osajda (red.), Kodeks rodzinny i opiekuńczy. Komentarz, wyd. 3, Legalis 2018.
Wpis aktualny na dzień: 7 czerwca 2018 r.