Kto może sporządzić testament?
Testament sporządzić może każda pełnoletnia osoba, o ile nie została ubezwłasnowolniona. Sporządzenie testamentu wyklucza ubezwłasnowolnienie nie tylko całkowite (zob. art. 13 KC), lecz także częściowe (zob. art. 16 KC). Testament można sporządzić tylko i wyłącznie osobiście – nie można nikomu udzielić do tego pełnomocnictwa. Złamanie tych reguł skutkuje nieważnością testamentu.
Osoba sporządzająca testament powinna działać świadomie (wiedzieć co robi) i swobodnie (nie być pod silnym wpływem innej osoby). Naruszenie tych reguł może prowadzić do unieważnienia testamentu po śmierci testatora. Podobnie wygląda sytuacja, gdy testament sporządzony został pod wpływem błędu lub groźby. Na wskazane powyżej wady testamentu nie można – co do zasady – powoływać się po upływie 10 lat od otwarcia spadku (czyli od daty śmierci spadkodawcy), a także 3 lata po tym, gdy się o nich dowiedzieliśmy. W każdym wypadku, gdy mogą istnieć podstawy do kwestionowania ważności testamentu, zalecana jest konsultacja z prawnikiem z doświadczeniem w sprawach spadkowych.
Warto dodać, że w związku z rosnącą długością życia coraz częściej sporządzają testament osoby w podeszłym wieku (po 80-tce, a nawet 90-tce), które najczęściej cierpią już na liczne choroby. Podeszły wiek, choroby, a nawet pobyt w szpitalu, nie wykluczają sporządzenia testamentu, o ile testator działał świadomie i swobodnie. Dla uniknięcia wieloletnich sporów sądowych zasadne jest udokumentowanie dobrego stanu zdrowia takiej osoby w chwili sporządzania testamentu.
Niedopuszczalne są testamenty wspólne, tj. sporządzone przez dwie osoby (np. męża i żonę), które razem składają jedno oświadczenie na wypadek śmierci. Natomiast dwie osoby mogą sporządzić dwa oddzielne testamenty, w których jedna czyni drugą spadkobiercą, na wypadek gdyby ta druga osoba przeżyła sporządzającego testament.
Kto powinien sporządzić testament?
Testament powinna sporządzić osoba, która nie godzi się na reguły dziedziczenia wynikające z ustawy – Kodeksu cywilnego. W dużym uproszczeniu stwierdzić można, że świetle kodeksu cywilnego dziedziczy po nas najbliższa rodzina (szerzej o tym w kolejnym wpisie). Jakkolwiek reguły te nie są bardzo skomplikowane, dla uniknięcia wątpliwości warto skonsultować się w tej kwestii z prawnikiem. W szczególności jeżeli nie mamy bliskiej rodziny lub większość osób nam bliskich już nie żyje. W takiej sytuacji do dziedziczenia po nas mogą dojść nawet bardzo dalecy krewni, których możemy nawet nie znać, a również oni niewiele mogą o nas wiedzieć (dlatego nazywa się ich nikiedy mianem „roześmianych spadkobierców”).
Z praktyki wynika, że najbardziej nieświadome reguł dziedziczenia są osoby młode, które zawarły małżeństwo, a nie doczekały się jeszcze dzieci. W takiej sytuacji małżonkowie nie zawsze wiedzą, że oprócz współmałżonka dziedziczą po nich rodzice. Pozostały przy życiu małżonek otrzyma ½ udziału w spadku, a każdy z rodziców zmarłego ¼. Jeżeli rodzice nie żyją w ich miejsce dziedziczy rodzeństwo zmarłego, a gdy już zmarło to zstępni rodzeństwa (dzieci i wnuki brata lub siostry zmarłego).
Jeżeli zatem jesteśmy młodymi małżonkami, najczęściej w ustroju wspólności małżeńskiej, nie mamy dzieci, a niedawno wzięliśmy kredyt na mieszkanie kupione z małżonkiem, który następnie zmarł, zastosowanie znajdą następujące reguły. Połowa prawa do mieszkania obciążonego kredytem wejdzie do spadku. Połowę tego spadku odziedziczy pozostały przy życiu małżonek (w sumie będzie miał ¾ prawa do mieszkania – ½ własne prawo i ¼ w wyniku dziedziczenia), a po ¼ spadku odziedziczą matka i ojciec zmarłego. Jeżeli spadkobiercy inaczej nie podzielą spadku to wszyscy staną się współwłaścicielami mieszkania i proporcjonalnie będą zobowiązani do spłacania kredytu. Żeby zmienić te zasady dziedziczenia konieczne jest sporządzenie testamentu.
Testament często sporządzają też osoby, które nie chcą, żeby dziedziczyły po nich „niewdzięczne” dzieci, czyli dzieci, które nie opiekowały się rodzicami, w szczególności na starość lub dopuściły się w stosunku do nich niegodnych czynów. Żeby takie dzieci nie otrzymały nic ze spadku konieczne jest ich wyraźne wydziedziczenie z podaniem przyczyn. Tylko wtedy dzieci pozbawione będą także prawa do zachowku. Należy jednak pamiętać, że zachowek może przysługiwać w takiej sytuacji wnukom, a nawet prawnukom zmarłego. Wydziedziczenie powinno być zatem dobrze przemyślane, a dla pewności przewidziane w testamencie sporządzonym w formie aktu notarialnego. Podobnie sytuacja wygląda, gdy nie chcemy, żeby dziedziczyli po nas rodzice, którzy nas porzucili lub nadużywali uprawnień rodzicielskich. Problematyce zachowku poświęcony zostanie oddzielny wpis na blogu.
Sporządzenie testamentu rozważyć powinny także osoby pozostające w związkach nieformalnych (partnerskich). Bez względu na to czy są to związki osób różnej, czy tej samej płci, w braku sporządzenia testamentu nasz partner po nas nie dziedziczy. Nie pozostaje mu po nas nic więcej niż prawo do korzystania przez 3 miesiące z naszego mieszkania lub wstąpienia w stosunek najmu.
Nowością, która pojawiła się w ostatnich latach, jest możliwość wyboru prawa, według którego nastąpi po nas dziedziczenie. Jeżeli mamy dwa obywatelstwa (np. polskie i amerykańskie) możemy w testamencie wskazać, jakie prawo ma zastosowanie po naszej śmierci (tj. polskie czy amerykańskie).
r.pr. dr Jakub Pawliczak
dr Małgorzata Wach-Pawliczak